Źródło: Wikimedia Commons (Palickap)
Podupadała przez lat kilkadziesiąt, prawie że zginęła, doczekała się reanimacji. Willa Primavesich w Ołomuńcu wróciła do życia. Nie tak elegancka jak kiedyś, nie jest już domem mieszkalnym, mieści galerię, biura, restaurację. Ale jest.
Willę, położoną tuż nad murami miejskimi Ołomuńca, wpisaną w panoramę historycznego centrum miasta, postawił w latach 1905-1906 znany duet architektów, Franz von Kraus (1865-1942) i Josef Tölk (1861-1927) na zlecenie małżonków Primavesich. Nazwisko wdzięcznie śródziemnomorskie z wiosennym akcentem: rodzina rzeczywiście przybyła z Lombardii. Caramazza, Brentano, Marzelli, Orelli … sporo rodzin z północnych Włoch, które dzięki wojskowym talentom Eugeniusza Sabaudzkiego stały się częścią monarchii habsburskiej, osiadło na przełomie XVII i XVIII na Morawach. Jako ostatni, w końcu XVIII wieku sprowadzili się do Ołomuńca Primavesi z Cerano nad jeziorem Como. Kupcy i bankierzy, ludzie przedsiębiorczy, znaleźli pole do popisu w intensywnie rozwijającej się gospodarce Moraw, inwestując między innymi w przemysł włókienniczy i cukrownictwo. Pod koniec XIX wieku już lokalni potentaci.
Nie tylko Praga 